Mgiełka MAC Prep+Prime Fix+. Warta swojej ceny? [RECENZJA]
Mgiełka MAC Prep+Prime Fix+. Warta swojej ceny? [RECENZJA]
Fixer to jeden z tych produktów, bez których nie wyobrażam sobie nawet codziennego makijażu. Nie wszystkie mgiełki do twarzy mają za zadanie utrwalenie makijażu, a mam wrażenie, że prawie zawsze przypisuje się im takie właściwości. Jak jest w przypadku kultowej Prep+Prime Fix+ od MAC?
ZOBACZ: Fixer do makijażu ? dlaczego warto po niego sięgnąć?
MAC Fix Plus
Mgiełka Prep+Prime Fix+ to jeden z największych bestsellerów MAC. Ja mgiełek przetestowałam już całkiem sporo i przed testowaniem tej od MAC moją ulubioną był Fixer od Inglota. I tutaj nie mogłabym nie wspomnieć, że produkt polskiej marki jest o wiele tańszy. Mgiełka MAC kosztuje 90 złotych za 100 mililitrów, natomiast mgiełka Inglot kosztuje 45 złotych za 150 mililitrów. To aż 3 razy mniej.
MAC mgiełka
Czym tak właściwie jest mgiełka od MAC? Jest to produkt niezwykle wszechstronny. Jak możemy przeczytać na stronie producenta – rozświetla podkład, zintensyfikuje kolor, utrwala make up i nawilża oraz wygładza zmęczoną skórę. Dodatkowo nawilża, koi, odświeża, rozświetla cerę i wydłuża trwałość makijażu.
Od siebie dodam, że jest to produkt, który genialnie radzi sobie ze scalaniem wielu warstw makijażu. Bo gdy nakładamy bazę, podkład, korektor, puder, bronzer, rozświetlacz i róż to trochę się tego uzbiera… Prep+Prime Fix+ “zdejmie” z twarzy pudrową warstwę i zmieni ją w piękną satynę. Makijaż po potraktowaniu go fixerem będzie trzymał się na twarzy dłużej, ale nie jest to na tyle długo, żebyśmy mogły mówić o utrwalaczu do makijażu.
Do czego jeszcze możemy stosować Prep+Prime Fix+? Mgiełka całkiem nieźle sprawdza się do zwilżania pędzli np. przed aplikacją prasowanych pigmentów. Mokry pędzel może również “podbić” poziom blasku rozświetlacza i sprawić, że ten na skórze będzie wyglądał na “zdrowy glow”.
MAC Fix Plus – czy warto?
Według mnie odpowiedź jest prosta. Warto, i to nawet bardzo. Chociaż z drugiej strony niespecjalnie widzę różnicę między mgiełkami MAC i Inglot. Prep+Prime Fix+ przemawia do mnie bardziej niż Fixer Inglota swoim opakowaniem. To jest bardziej eleganckie i wygląda nieco bardziej ekskluzywnie. Inglot przemawia za to ceną – kosztuje trzy razy mniej niż MAC. Ja z pewnością sięgnę jeszcze nie raz i po jedną mgiełkę, i po drugą. Jeżeli więc nie przeszkadza Wam wydanie prawie 100 złotych na fixer to polecam z całego serca!
ZOBACZ WIĘCEJ:
- MAC ogłasza globalny dzień mgiełki FIX+
- Uwielbiasz strobing? Musisz mieć paletę HYPER REAL GLOW od MAC!
- Najlepszy krem pod oczy na świecie? Znajdziecie go w ofercie Kiehl’s!
Zdjęcia: Mizzle.pl / materiały prasowe